Jak pojechać na wymianę do USA?

Od kiedy prowadzę bloga, a tak właściwie od kiedy dowiedziałam się, że jadę na wymianę, zdarza mi się słyszeć lub dostawać wiadomości typu "O jeeeeny, ale zazdroszczę", "Też bym chciała", "Ale masz szczęście", itp., itd...
Powiem jedno - kto nie gra, ten nie wygrywa - nie ma narzekania bez spróbowania.
Także jeżeli chcesz wyjechać na wymianę i nie wiesz jak się za to wszystko zabrać, ten post jest dla Ciebie!
Dzisiaj napiszę o tym jak, a niedługo na pewno i dlaczego warto aplikować oraz jakie są plusy i minusy takiego wyjazdu oraz co trzeba rozważyć i wziąć pod uwagę.
Oczywiście jest wiele opcji wyjazdu do szkoły amerykańskiej, postaram się napisać co wiem.

1. Zaaplikuj o stypendium z JPEdukacja!
Jeżeli czytasz tego bloga i marzysz, żeby być na moim miejscu - do dzieła. Możesz dostać to samo stypendium, które mi udało się otrzymać w zeszłym roku :)
Jeżeli urodziłeś się pomięzy 1/03/2000 a 1/03/2003, jedno z wymagań już spełnione ;)
Podstawą dostania tego stypendium jest Personal Statement czyli list aplikacyjnym, w którym piszesz o sobie - swoich zainteresowaniach, planach na przyszłość, charakterze, motywacjach i, co ważne, o powodach, dla których Ty jesteś najlepszym kandydatem o stypendium. Drugim kryterium mającym znaczenie będą oczywiście Twoje wyniki w nauce i dobra znajomość języka angielskiego.
Aplikacje można złożyć do 15 marca. Co prawda zostało niewiele czasu, ale weź pod uwagę, że ja swoją napisałam i złożyłam w jakieś 24 godziny, więc wszystko jest możliwe! Jeżeli Ci zależy, dla chcącego nic trudnego.
Wszystkich szczegółów dowiesz się na stronie JPEdukacji
Osobiście mogę tylko powiedzieć, że wymiana z JPEdukacja to najlepsze doświadczenie w moim życiu i na nic bym tego roku nie wymieniła i musi to Wam wystarczyć do postu, w którym opiszę wszystkie powody dla wyjazdu ;)

2. Wyjedź na FLEXa
FLEX to skrót od Future Leaders Exchange Program oferujący wymianę na bardzo podobnych zasadach co moja wymiana. Jest jednak organizowany przez departament Stanów Zjednoczonych, a nie prywatną firmę (co dla Ciebie nie robi wielkiej różnicy).
Jeżeli obecnie jesteś uczniem klasy drugiej lub trzeciej gimnazjum i urodziłeś się między 01.01.2001 a 31.12.2002 to łap okazję! Aplikacja otwiera się we wrześniu i kończy się w październiku. Rekrutacja jest dwuetapowa i, tak jak zazwyczaj, wymagane są wybitne wyniki w nauce, a także komunikatywna znajomość angielskiego, list aplikacyjny i opinia od nauczyciela.
Program jest dla osób, które uczęszczałyby w Polsce do pierwszej klasy liceum.
Więcej o FLEXie przeczytasz na stronie EducationUSA i na oficjalnej stronie aplikacyjnej
Program FLEX nagradza stypendium kilkoro kandydatów, a jest także popularny w wielu innych krajach, w tym na Bliskim Wschodzie, w Ameryce Południowej czy Europie Wschodniej.

3. Spróbuj programu Assist
Ten program jest dostępny dla osób, które w momencie aplikacji są między 15 a 18 rokiem życia.
Do aplikacji musisz przygotować świadectwa szkolne, rekomendacje nauczycieli, esej na wskazany temat oraz formularz aplikacyjny. Kolejny etap ma formę rozmowy z komisją rekrutacyjną, a ostatnim kryterium będzie napisanie egzaminu z języka angielskiego. Konkurs jest ogłaszany co roku na stronie ASSIST
Znaczną różnicą tutaj jest to, że nie mieszka się u rodziny goszczącej, a w bursie/internacie. Stypendyści uczęszczają do szkoły niepublicznej, która ma znacznie wyższy standard, więc jeżeli jesteś ambitny i nauka sprawia Ci przyjemność, możesz pochwalić się wieloma osiągnięciami, to poluj na informację o rekrutacji! Wydaje mi się, że proces rekrutacyjny zaczyna się we wrześniu/październiku.

4. Dołącz do lokalnego Rotary.
W tej kwestii nie jestem specjalistką, nie należę do klubu Rotary, ale jestem prawie pewna że jest to największa organizacja dająca stypendia na wyjazdy do szkół za granicą - i to nie tylko do Stanów Zjednoczonych, także na inne kontynenty! Jeżeli do wymiany zostało Ci jeszcze dużo czasu (jesteś w podstawówce), teraz jest czas by zaangażować się w działalność tego klubu. Wymiana z Rotary różni się od innych tym, że co kwartał zmieniasz rodzinę u której mieszkasz. Są oczywiście plusy i minusy takiej sytuacji, ale więcej o tej opcji napiszę, gdy skontaktuję się z koleżanką, która za rok jedzie z Rotary Club do Paragwaju!
EDIT: Lokalne organizacje Rotary organizują stypendia na swoje programy RYE - Rotary Youth Exchange na sześć kontynentów. Ta organizacja właśnie zapoczątkowała tego typu wyjazdy. Żeby zaaplikować, trzeba być członkiem swojego klubu Rotary.

5. Zapłać za swoją wymianę.
Tak, wiem, że to dla większości nie jest osiągalna opcja, ale wymienię ją mimo wszystko, może komuś się przyda, a może ktoś doceni o co konkuruje w walce o stypendium.
Jest bardzo wiele firm (głównie biur podróży), które oferują roczny (a także semestralny lub dwuletni) wyjazd na naukę do USA i innych państw. Jeżdżenie na wymianę na rok szkolny jest dosyć popularne na zachodzie, szczególnie dużo jest uczniów z Niemiec i Azji.
Najtańszą opcją JPEdukacja (czyli taką, jaką otrzymujemy ze stypendium) będzie rok w szkole publicznej z zakwaterowaniem u rodziny goszczącej za 7500 dolarów amerykańskich. Jeżeli wybierzesz opcję na pół roku, cena zjeżdża do 5900 USD.
Ceny za inne programy wahają się, a może powinnam powiedzieć szybują do nawet 50000 dolarów za inne programy z innymi firmami. Pełną ofertę można znaleźć tutaj.
Alternatywą mogłaby oczywiście być wymiana do innego państwa, lokalizacja ma w końcu znaczący wpływ na cenę. Radziłabym przejrzeć oferty do Wielkiej Brytanii, jeżeli bardzo chcesz jechać a przeraża Cię cena lub perspektywa opuszczenia rodziny.

Post zaktualizuję gdy dowiem się więcej na temat Rotary, póki co wstawiam z myślą o osobach, które spróbują sił z JPEdukacja - bo warto!
EDIT: Mam nadzieję, że ten post okażę się dla Was przydatny. Jeżeli masz jakieś pytanie - skontaktuj się ze mną w komentarzu/na facebooku.

Komentarze

  1. Nurtuje mnie jedno pytanie. Jakie miałaś oceny w szkole? Same piątki i szóstki lub wygrałaś jakąś olimpiadę? Na ostatnim świadectwie nie dałam rady zdobyć "paska" i zastanawiam się czy pomimo tego mam jakieś szanse na wyjazd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, miałam 6.0 i konkursy kuratoryjne i olimpiadę angielskiego. Myślę, że trochę gorsze oceny nie wykluczają i nie dyskwalifikują, mimo że na pewno nie pomagają. Postaraj się skupić na swoich mocnych stronach i wyeksponować zalety.
      Ponadto napiszę, że żeby nie zostać odesłanym do domu, trzeba utrzymywać oceny powyżej C, ale nie powinien to być problem dla nikogo, kto do tej pory uczył się w polskiej szkole. (Zapraszam po wyjaśnienie tu: https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7634910706124003989#editor/target=post;postID=7205219683033291867;onPublishedMenu=allposts;onClosedMenu=allposts;postNum=19;src=postname )

      Usuń
  2. Zrozumiałam że rekrutuje już prawie cały rok wcześniej przez planowaną wymianą, jednak, np. jeżeli jeszcze w ciągu tego roku przed wymianą wygram jakąś olimpiadę, a o jej wyniku dowiem się dopiero w kwietniu labo nawet maju, to czy olimpiada ta będzie brana pod uwagę w rekrutacji?

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, wiesz może jak to jest że zwierzetami? Można ze soba zabrać takiego 3-kilowego wychowanego psiaka?

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejka! Mam jedno pytanko do ciebie. Wiele osób mi mówi że jak się jedzie na wymianę to trzeba poprawiać rok w Polsce. Czy to prawda? Bo bardzo chciałabym spróbować ale zarówno nie chciałabym siedzieć drugi rok w tej samej klasie ://

    OdpowiedzUsuń
  5. jak się przyjedzie trzeba napisać w wakacje egzaminy z przedmiotów których nie miałeś w usa jak je zdasz to przechodzisz do następnej klasy ale wiadomo to kwestia szkoły musisz zapyta dyrekcji w swojej szkole

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zapisałam się na wymianę i mam nadzieję, że jak pandemia ustanie będzie to wreszcie możliwe. Moim marzeniem jest zwiedzenie Nowego Jorku. Na https://nowyjork.pl/ sporo czytałam o tym niesamowitym mieście. Nie potrafię uwierzyć, że takie miasto istnieje dla mnie to coś niesamowitego. Sama pochodzę z małej miejscowości, dlatego takie destynacje mnie zachwycają.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Po czym poznać, że jesteś w USA?

Amerykańskie Przekąski